sobota, 1 września 2012

Lanie na Wawelu.


Jaskółki zawitały w sobotę do Krakowa, więc kibice Wisły mieli okazję zaliczyć blisko 2 kilometrowy wyjazd...



25.08.2012 r, 16:00, 2 liga wschodnia
Garbarnia Kraków - Unia Tarnów 1-4 (1-2)
Widzów: 800
Dojazd: marsz spod Wisły

Pogoda: 20C
Bilet: 10 zł


OPIS:
  • Niewiele brakło, żeby mecz został odwołany ze względu na protest piłkarzy Unii. Mimo, że nie dostają za grę wypłaty, to jednak postanowili grać dla kibiców, za co należy im się szacunek!
  • Na stadion Wawelu teoretycznie goście nie mają wstępu. Jednak dla wspólnych sił Unii i Wisły zrobiono wyjątek, co wybitnie zwiększyło ilość sprzedanych wejściówek.
  • Gospodarze wywiesili chyba dwie flagi i prowadzili sporadyczny doping z wuwuzelami (jak na Młode Lwy całkiem przeciętnie).
  • Nasz młyn wywiesza starą flagę Skawiny i Jaskółki, zajmuje cały sektor na drewnianej, bardzo fajnej trybunie. Doping w miarę, szkoda tylko bluzgania na Garcę (zrzucam to na niską średnią wiekową młynu). "Pozdrawiamy" piłkarza gospodarzy Leszczaka, który swego czasu wypiął się na Wisłę, a skończył w 2 lidze. Na oko koło 100-150 Tarnowian.
  • Na boisku ciekawy mecz. Zaczęło się od dominacji RKS-u, jednak potem gospodarze opadli z sił. Na nic zdały się rajdy czarnioskórych skrzydłowych - kapitan unistów Popiela wykorzystał 11, a potem już poszło. Szczególnej urody druga bramka.
  • Po meczu wspólne świętowanie z piłkarzami i małe przepychanki z jak zawsze szukającymi zwarcia mundurowymi...
  • Zdjęcia SKWK.pl, relacja Rafała

Piątek imprezy początek. A więc nasza ekstra (?) klasa...

31.08.2012 r, 20:30, Ekstraklasa
Wisła Kraków - Polonia Warszawa 1-3 (0-2)
Widzów: 17000

Pogoda: 15C
Bilet:karnet

 OPIS:
  • Mecz na pewno z większym ciśnieniem niż poprzedni z GKS. Polonia jak jeździ każdy wie (mniej więcej jak Dyskobolia), niemniej wspierana przez zgody z drugiej strony Błoń i Sącza powinna wyglądać zdecydowanie lepiej.
  • U nas młyn pełny, doping na początku super, potem tylko coraz gorzej...
  • Na boisku: żenada w wykonaniu naszych kopaczy. Obrona w składzie Fredriksen, Głowa, Chavez, Burliga tragiczna. Bramki śmieszne, jak na podwórku. W przodzie też kiepsko - bez Meliksona drużyna nie ma stylu. Najmniej pretensji można mieć do młodych - Szewczyka, Kamińskiego, Chrapka - mimo, ze to debiutanci nie odpuszczali. Bezsensowna czerwona kartka Quito - nie widziałem jej nawet i dobrze... Inna sprawa, ze tak kładącej się drużyny jak KSP dawno nie widziałem - wszystkie te Wszołki i Teodorczyki to niezłe panienki albo aktorzyny.
  • Niektórym ciężko w to uwierzyć, ale w tym sezonie bronimy się przed spadkiem.
Dalsza impreza jutro, zobaczymy co z tego wyniknie...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz