piątek, 15 marca 2013

To i owo, biletowo.

Jako że runda wiosenna w pełni, za oknem słoneczko i ćwierkają ptaszki, piłkarze wyszli pokopać się trochę. Jak wiadomo w niektórych przypadkach za piłkarzami drużyną podróżują także miłośnicy sportu i napojów rozgrzewających. Tak więc to dzięki nim świat dowiaduje się, jak wyglądają bilety we wszystkich rejonach świata. A o to próbka podróżowania za jeden bilet:

Na pierwszy ogień Brunatne Miasto. Bilet tutaj elegancki, wręcz można powiedzieć, że klasyczny, chociaż niewielkich rozmiarów, tak jak i sam klub.

Stolyca - i słynny obiekt przy Konwiktorskiej. Bilety tutaj w stylu "old school". Zaskoczeniem in plus - "Armia Białej Gwiazdy" i "Wisła Sharks" - najbardziej kumate bilety w kraju :)

I wreszcie Białystok - słynny Łowca bramek, witający nas faszystkowskim przyjacielskim gestem. Kompozycja oparta na diagonach, z mocnym akcentem czerwieni. Voila!

Darujcie, o meczach pisać nie będę, poszukajcie sobie relacji :). Może wkrótce coś z niższych lig. Adieu!