czwartek, 20 września 2012

Lepiej mądrze stać...

...niż głupio biegać. Taka idea przyświeca kilkudziesięcioletnim piłkarzom Wisły Kraków Old boys, którzy już drugi raz starają się podbić Puchar Polski. Tym razem była to już runda czwarta, rywalem zaś - Błękitni Modlnica.


20.09.2012 r, 16:30, Okręgowy Puchar Polski
Błękitni Modlnica - Wisła Kraków Old Boys 0-1 (0-1)
Widzów: 300
Dojazd: 30 min autobusem
Pogoda: 20C, słoneczko
Bilet: 3 zł

Bramki: 0
Kibice: 0,5
Pogoda: 1
Infrastruktura: 0,5
Emocje: 1
SUMA: 3/5


OPIS+ZDJĘCIA:
 Ciśnienie na mecz duże wśród kibiców, pełno plakatów i brak miejsc parkingowych.
Dzięki drogowskazom trudno było nie trafić do bramy.
Ceny biletów przystępne.
Błękitni dumnie reprezentują gminę Wielka Wieś. Nie jest to duża miejscowość, ale całkiem ładnie położona :).
Miejscowy konferansjer - flegmatyk, ale żartowniś.
Na trybunie zdecydowany nadkomplet - około dwa razy więcej widzów niż pomieści obiekt.
 W tym miejscu pragnę podziękować miłej pani bufetowej, która opuściła mi 50 gr za kiełbaskę :). Pyszna była!
Na boisku mecz wyrównany - jak można było się spodziewać Błękitni biegali a Wiślacy kopali. Jedyną bramkę meczu rzecz jasna przegapiłem.
W drużynie oldbojsów same sławy - Dżopik, Kuźbik, Kulawik, Clebi, Kowalik, Bednarz, Bukal gościnnie na minutkę także Szymek.
 Z powodu braku miejsc kibicom udostępniono dodatkowe siedziska na stołach :).
Na trybunach trochę Wiślaków.
Stadionik zadbany, ale niestety klub nie posiada kosiarki. Każdy chętny może pomóc, kontakt na każdym meczu.
Wiślacy podchodzą do przygody pucharowej absolutnie poważnie. W przerwie były drobne nerwówki, ale wynik udało się dowieźć.
Powrót rowerem byłby lepszym rozwiązaniem niż czekanie godzinę na autobus ale cóż...

Najlepszym podsumowaniem meczu był dialog ojciec - syn:
-Tata, ci oldboje są lepsi niż Wisła teraz?
- (po zastanowieniu) Tak synu, kiedyś byli lepsi. Teraz też są.
Też tak myślę, już szykuję się na Legię w przyszłym pucharze :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz