sobota, 13 października 2012

Pycho Pany!

Ktoś, kto pierwszy raz usłyszy nazwę "Pychowianka" na pewno się uśmiechnie :). Uśmiechali się także piłkarze z Pychowic, bo ugrali ważne punkty w derbach Krakowa...


13.10.2012 r, 15:00, Krakowska B klasa gr. III
Pychowianka Kraków - Strzelcy/Korona Kraków 2-1 (1-0)
Widzów: 50
Dojazd: 1h autobusem
Pogoda: nad wyraz przyjemna
Bilet: brak



Bramki: 0,5
Kibice: 1
Pogoda: 1
Infrastruktura: 0,5
Emocje: 0,5
SUMA: 3,5/5



 Na początek słowo o arenie - J&J Center w Skotnikach, niedaleko słynnej wieży ciśnień i boiska Pogoni.
 Mecz rozgrywany na boisku o sztucznej nawierzchni (jak na Łużnikach).
Jeżeli ktoś pragnie popływać albo jest fanem fitnessu, może tu spędzić miło czas.
Pychowianka - klub z Pychowic (Dębniki), istnieje już prawie 10 lat, najwyżej grał (i gra dalej) w B-klasie, jego boisko nie spełnia wymogów licencyjnych (?!).
Na boiskowym zegarze wybiła 15, rozległ się dźwięk szkolnego dzwonka, a piłkarze dalej czekali na trójkę sędziowską.
No i wreszcie. Okazało się, że mecz prowadzi Pani sędzina, a pomaga jej asystentka (ponoć siostra) i asystent (ponoć kręci lody).
Jeszcze tylko dokręcimy chorągiewki...
Na trybunach sporo jak na B klasę ludzi. Tutaj reprezentanci Strzelców z barwami Wisły (?).
Jest i też efektowna flaga (chyba wywiesili ją piłkarze). Niestety dopingu gości nie stwierdzono.
Miejscowi w barwach, prowadzą sporadyczny doping. "Pycho, Pycho!"
 Wino, kobiety i śpiew. No i piłka nożna!
W konsumowaniu przeszkadzał Pan Majster i jego zabawka.
"Tato! Co to za kraje grają? A jak im piłka wypadnie? A czemu mają różne buty? A czemu...?"
 Nie dla wszystkich starczyło miejsca na ławkach... Styropian też jest przyjacielem kibica.
Pierwsza połowa - dominacja Pycho, słupki, parady ale tylko jedna bramka. Za to z woleja!
W przerwie Pani sędziującej zabrakło sił...
...za to słynni Pychofani dopiero się rozkręcali :).
Druga połowa - ambitni Strzelcy dopinają swego (dziwna bramka, nikt na trybunach jej nie widział). Potem jednak nie starcza im sił...
Najbardziej dramatyczny moment meczu - piłkarz Strzelców ląduje na ławce kar. Szanse na wyrównanie drastycznie spadły...
Jednym radość drugim smutek. Piłkarze świętowali razem z kibicami - Pychowianka pewnie kroczy do A klasy.
Na koniec bonus - gazetka Pychofanów. Wielki szacun za pasję i życzę kolejnych awansów!

1 komentarz:

  1. Pychowice nie należą do Dębnik. Flaga "Pycho" tym razem nie dojechała na mecz....
    Zapraszamy na nasze mecze - najlepiej osobiście. Ewentualnie można śledzić relacje ze spotkań na www.pychowianka.com - prowadzimy "relację live"

    OdpowiedzUsuń