Jako że wakacje w pełni, ogarnęło mnie dziwne lenistwo i nie zaliczyłem żadnego nowego stadionu w ciągu dwóch tygodni... Trochę nie ma o czym pisać, byłem tylko na jeszcze jednym meczu w Żarkach (zdjęcia) i oczywiście na historycznym meczu Wisły z Litexem. Teraz będę chwilowo niedostępny, potem zabiorę się ostro za zaległości...
30.07.2011 r,11:00, Żarki
Górnik Libiąż - Szczakowianka Jaworzno 0-2 (0-1)
Widzów: 150
Pogoda: 18°C, pochmurnie
Dojazd: 20 minut rowerem
Bramki: 0,5
Kibice: 0,5
Pogoda: 1
Infrastruktura: 0,5
Emocje: 0
SUMA: 2,5/5
OPIS:
- Dobrą skutecznością popisał się strzelec bramek - były wiślak Grzegorz Kmiecik. Mimo raczej małego zaangażowania udało mu się dwa razy znaleść w odpowiednim miejscu w odpowiednim czasie.
- Mecz był bardzo ostry jak na sparing - sędzia pokazał zawodnikom 3 żółte kartki, chociaż powinien więcej.
- Szczakowianka górowała spokojem i cwaniactwem nad bezproduktywnie biegającymi libiążanami.
- Na koszulkach Szczakowianki doliczyłem się 7 sponsorów, herbu klubu i miasta.
- W czasie pierwszej połowy można było podziwiać... bociany.
- Dopingu oczywiście brak.
ZDJĘCIA:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz