Pucharowa środa - tym razem okręg chrzanowski. Niech się wszystkie Legie i Barcelony w telewizji schowają.
21.08.2013 r, 17:30, 2 runda Okręgowego Pucharu Polski w Chrzanowie,
Wolanka Wola Filipowska - Orzeł Balin 1-2 (0-2)
Widzów: 90
Dojazd: 40 min pociągiem
Pogoda: wybitnie piłkarska
Bilet: brak
Wolanka Wola Filipowska - Orzeł Balin 1-2 (0-2)
Widzów: 90
Dojazd: 40 min pociągiem
Pogoda: wybitnie piłkarska
Bilet: brak
OPIS+ZDJĘCIA:
Wola Filipowska to miejscowość między Krzeszowicami a Chrzanowem.
LKS Wolanka gra na codzień w chrzanowskiej A-klasie. Orzeł Balin to natomiast wadowicka okręgówka.
Obiekt mało oryginalnie - przy Sportowej. Nieopodal ul. Piwna - przypadek?
Punkt czwarty regulaminu i jak ma to się do rzeczywistości.
Kibole na płocie.
Chyba ominęła mnie jakaś oprawa...
Dokręcamy śrubę i jedziemy z dopingiem!
Chyba trochę przekrzywił mi się aparat w tym zdjęciu.
Publika licznie zgromadzona. Ze względu na ilość zjedzonego słonecznika, jak i częste użycie słowa "chopie" zaliczam Wolę Filipowską do piłkarskiego Górnego Śląska.
Po pierwszej połowie 2-0 dla gości. Sprawiedliwie.
Tutaj olbrzymia radość po strzeleniu drugiego gola.
Niestety, miejscowy dwuosobowy młyn ograniczył się do walenia w bęben i trąbienia...
W przerwie małe zwiedzanie - i już nie wiem, czy w Woli kibicują Lechii czy Wiśle? ;)
Jakby ktoś szukał klubu - przekazuję...
I oczywiście kibice zapłotowi (może raczej przysklepowi).
Nie brakło ostrej walki i profesjonalnej opieki medycznej.
Gospodarze w końcu strzelili bramkę kontaktową, lecz niestety tylko na tyle było ich stać. Z radości miejscowy młyn wrzucił na murawę jedną serpentynę - moim zdaniem powinien się zainteresować tym wojewoda.
I romanticznie po meczu - jednak co pociąg, to pociąg.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz