Takie tam w B klasie...

Jedzie sobie człowiek MPK-iem jakieś 30 kilometrów od centrum, żeby obejrzeć jakiś spokojny mecz w niższej lidze. A tu nie, ciągle tylko jakieś bramki, kartki, zmarnowane setki, bijatyki....

18.08.2013 r, 17:30, Krakowska Klasa B grupa I
Sparta Skrzeszowice - Pogoń Wronin 4-4 (1-3)
Widzów: 50
Dojazd: 80 minut autobusem
Pogoda: 30C
Bilet: brak

 

OPIS + ZDJĘCIA:

  

Na stadion Sparty ciężko dostać się niepowołanym...

 Skrzeszowice - miejscowość w gminie kocmyrzowskiej, nieopodal Słomnik. Znana... w sumie to nie znana.

 Miejsca do siedzenia nie numerowane.

-Panowie, okrzyk. No, pokażmy że umiemy krzyczeć!

 Na stadionie zameldowały się prawdziwe Pikniki!

 Pierwsza połowa to dużo jazdy na tyłku ale też momentami składne akcje. 3-1 dla gości. Zasłużone.

Era - możesz więcej!

Miejscowi kibice nie byli zbyt wyrozumiali dla swoich ulubieńców. No, ale Sparta ostatni raz grała na wyższym szczeblu (A klasa) dokładnie 20 lat temu...

 W Skrzeszowicach spokojnie można wyrzucać odpady radioaktywne.

 

O tutaj mój ulubiony stały fragment gry - rzut karny. Tym razem dla gości, w drugiej połowie były dwa dla gospodarzy (z czego jedno pudło).

 O, w tym jeziorze miejscowi kibice chcieliby utopić Pana Sędziego :).

 Boisko jest otoczone rowem (fosą) - dzięki temu żadna piłka nie wyleci daleko w krzaki.

 Chorągiewka porządnie utwardzona.

 Ja jednak wolę opony...

 Ta pani także. Kibic zapobiegliwy jest.

 Zawodnicy Pogoni w drugiej połowie zostali ukarani trzema czerwonymi kartkami - wszystkie za niesportowe zachowanie (pyskówka, napaść na sędziego, zbyt bliskie stanie w murze z premedytacją). Dziwne, że miejscowi nie mieli już o to pretensji :). Jako że jednym z ukaranych był bramkarz, między słupkami stanął obrońca i nie puścił żadnego gola.

 

Leśne dziadki :). Na tym meczu pierwszy raz widziałem autentyczną krowę w murawie (niestety, zbyt rącza, więc nie uwieczniona).

Sędzie przedłużył mecz tak na oko o dziesięć minut. Ogólnie to w tym czasie Sparta mogła strzelić jakieś pięć bramek, jednak ostatecznie sprawiedliwy remis 4-4. Nuda.

A tutaj mała galeria na przystanku. Do następnego!