14.08.2013 r, IV Liga Małopolska, grupa Kraków - Wadowice
Jutrzenka Giebułtów - Garbarz Zembrzyce 3-1 (2-1)
Widzów: 80
Dojazd: 30 min autobusem i 20 min spacerku
Pogoda: słoneczna
Bilet: 7zł
OPIS+ZDJĘCIA:
Miejsce - Giebułtów, gmina Wielka Wieś.
Drużyna - Jutrzenka Giebułtów.
Cel - ogranie Garbarza Zembrzyce, czyli siódme ligowe zwycięstwo w siódmym meczu.
A oto i arena zmagań - wielki plus za budynek z charakterem.
Wąskie gardło, mała trybunka - ale ostatecznie licencja jest.
Bilety po 7 zł wykluczyły popularnych "dziadków z piwem" z udziału w meczu, ale i tak kąśliwe komentarze latały.
Duma działaczy - murawa równa jak stół.
To był dramatyczny moment - dwie piłki za ogrodzeniem i ni mia czym grać.
Zaskoczenie - na jednego porządkowego przypadało mniej więcej ośmiu widzów.
Tutaj pan ze słynnego portalu futbolmałopolska - patrzył na mnie jak na konkurencję ;).
Stroje Garbarza - oryginalne, ale czy stylowe?
Trudno się zdecydować - widoki zza płota czy drogi komfort na głównej?
Chłopaki z Giebułtowa nie dali plamy i pewnie zwyciężyli. Szczególnie gol na 3-1 dziwny - piłka kopnięta z połowy leciała, leciała, leciała aż wpadła w okno.
Porządkowi wielooperacyjni - nie tylko pilnowali bezpieczeństwa, ale też grillowali.
Tak wyglądają zawodnicy, którzy wygrywanie wyssali z mlekiem matki.
Wielka szkoda, że nie prowadzisz juz bloga...
OdpowiedzUsuńReaktywuj tego bloga!
OdpowiedzUsuńMiałem Cię za naprawdę w porządku człowieka, ale widać dla Ciebie, ktoś kto jest sympatykiem Pasów jest zwykłym chujem. Szkoda, że w Tobie tyle nienawiści. Czy naprawdę dla Ciebie to jest coś ważnego, że ktoś chodzi na Cracovię, a ktoś na Wisłę?
OdpowiedzUsuń